O ARCHbalu 2018 słów kilka.
BAL ARCHITEKTA na zamku w Krasiczynie mamy za sobą.
Wydarzenie rozpoczęliśmy cyklem przedpołudniowych prelekcji szkoleniowych, które przeprowadzili przedstawiciele firm:
Geze, PCI, Sparterm, MLSystem, Trilux, Wienerberger, Vinderen, Siniat, Promat, Nowy Styl Group.
Firma Sparterm podczas szkolenia ogłosiła konkurs, w którym nagrodą był piękny biokominek.
Nagroda trafiła do naszego kolegi Tomka Kudły. Gratulacje!
Podczas gdy architekci zdobywali wiedzę na szkoleniu, ich przyjaciele oraz osoby towarzyszące- w liczbie 25 osób- mieli dawkę wrażeń umysłowo-fizycznych, podczas zorganizowanej do Przemyśla wycieczki z przewodnikiem ubranym w mundur żołnierza CK. Wrócili na obiad w stanie pewnego wyczerpania fizycznego ale szczęśliwi, że mieli okazję zwiedzić: Cmentarz austryjacko-rosyjski z I wojny, Fort Zniesienie, Kopiec Tatarski skąd roztacza się najpiękniejsza panorama miasta, Zamek Kazimierzowski (z wejściem na basztę), Katakumby Katedry Przemyskiej. Na zakończenie uczestnicy wycieczki wyszli po 256 stopniach na wieżę katedralną. Mieli niezłą rozgrzewkę przed balem!
Ja w samym tylko zamku, od 9 rano do rozpoczęcia balu, przeszłam tylko 11 tyś. kroków, oni nie mierzyli, lecz mogli ich zrobić dużo więcej ;-).
Następnie wszyscy odpoczywaliśmy w pokojach hotelowych.
Panie przygotowywały się do balu, niektóre skorzystały nawet z usług fryzjerki i wizażystki.
Panowie w tym czasie kibicowali Kamilowi Stochowi, ćwicząc struny głosowe przed swoimi wieczornymi występami na balu.
Punktualnie o godzinie 19.00 wszyscy byli na Sali balowej.
Oficjalnego otwarcia Archibalu 2018 dokonał Prezes SARP O/ Rzeszów kol. Marek Chrobak oraz Przewodniczący OPIARP kol. Andrzej Depa.
Podziękowaliśmy gorącymi oklaskami naszym sponsorom -firmom, które wzięły udział w szkoleniu.
W trakcie balu mieliśmy dwie atrakcje: występ artystyczny Pana Krzysztofa Drabika (pokaz barmański w towarzystwie pięknych tancerek) oraz spotkanie na dziedzińcu zamkowym z Kamerdynerem i Białą Damą.
Zabawa taneczna przy muzyce mechanicznej trwała bez przerwy do godziny 4.00.
Na sali balowej królowały kreacje z lat 20- tych ubiegłego wieku, panie w sukienkach z frędzlami, piórami, panowie w kapeluszach….
Tej atmosfery nawet nie oddadzą najlepsze zdjęcia. Tam trzeba było być!!!! Kolejny raz mieliśmy okazję przekonać się, jak wspaniale tego typu wydarzenia integrują nasze środowisko- architektów z Podkarpacia.
Nie mogliśmy podczas balu ogłosić konkursu na najlepszy strój lat 20-tych (i rozdać przygotowanych wcześniej nagród ufundowanych przez firmę Siniat i Promat). Nie chcieliśmy przerywać zabawy. Nagrody te zostaną wykorzystane przy najbliższej okazji.
Bal zakończył się oficjalnie o 4.00 ale niektórzy nie opuścili zamkowych komnat balowych do godz. 6.00, umilając sobie ten czas śpiewem z gitarą
Jolanta Fedaczyńska –Pełnomocnik ds. zewnętrznych Zarządu Sarp O/Rzeszów.